czwartek, 9 lutego 2012

Miejsce kultu

Ruina koło torowiska, gdzie znaleziono zwłoki Madzi zamieniła się w swoiste sanktuarium. Przychodzą tam głównie ci, którzy chcą brać udział w jeden z wielu polskich masówek (na protesty przeciw ACTA nie poszli więc pójdą na „grób” Madzi) są też i tacy, którzy muszę gdzieś wylać trochę żółci, przynieść karteczkę z bluzgami by ładnie kontrastowała z innymi kartkami z czerwonymi sercami. Gałęzie drzew są obwieszone pluszakami, lalkami i innymi zabawkami. Przypomina mi to jakieś obrzędy rodem z Afryki albo Azji, gdzie się drzewa zdobi by przebłagać dobre duchy czy odstraszyć demony. W naszym przypadku mamy do czynienia ze zbiorowym pierdolcem- wybaczcie, ale inaczej nie można tego nazwać. Ludzie zupełnie obcy dla Madzi, grają wielce załamanych, poruszonych, pełnych żalu, zrozpaczonych... no właśnie GRAJĄ, dają przedstawienie typowe dla narodu Polskiego no i ten kult świętości wszystkiego. To my uchodzimy za największych w Europie maniaków przydrożnych krzyży, kapliczek, posągów całego tabunu bożków zwanych świętymi, obrazów na drzewach, zniczy byle gdzie, naręczy kwiatów i wstęg koło setek pomników upamiętniających nie wiadomo co. Może my dalej trzymamy się tradycji słowiańskich przodków? Ale nawet za czasów pogańskich nie stawiano tylu posągów. Myślę że naszego jobla na punkcie tych wszystkich przydrogowych znaczników o mniejszym lub większym stopniu „świętości” pozazdrościli by nam przeróżne plemiona od Masajów po Aborygenów, wymiękają przy nas starożytni Egipcjanie, Celtowie i Wikingowie. Wiara w jednego boga ale zaraz za nim w jego syna, koło niego sto gatunków matek boskich, świętych razem z błogosławionymi więcej niż żołnierzy w polskim wojsku, relikty w postaci zębów, kości, kawałków gaci, guzików, sznurków. Na koniec cudowne obrazy, które się obchodzi na klęczkach, krzyże, ściany, drzewa na których grzyb przybrał postać Jezusa, no i cudowne miejsca gdzie świętą wodę, świętą ziemię, święte kamienia i święte gałęzie całe tłumy wiernych wynoszą rocznie tonami żeby się w domu modlić. PARANOJA!
Ponoć z gruzów w Sosnowcu ludzie zabierają kawałki ścian, po co? By się do nich modlić w domu? Kiedy jakiś oszołom wyskoczy z pomyłem beatyfikowania Madzi? Ile książek napiszą katolscy moralizatorzy? Ile razy Madzia zostanie wpleciona w kazania? Ile razy propagandziści z pro life użyją jej w krucjacie przeciw aborcji? Ile pomników się jej wybuduje? Ile krzyży się postawi w tamtym miejscu? Ile razy pokraki typu Kaczyński użyją jej śmierci do walki politycznej? Kaczyński już to poniekąd zrobił. Kult Madzi, to będzie kolejny kult na przyszłe miesiące, aż trafi się nowa sprawa i nowe miejsce gdzie przybędzie telewizja, wtedy postawi się nowe krzyże, ozniczuje pustą przestrzeń i tłumy będą miały nowe sanktuarium. Śmierć tego dziecka stała się papką nie tylko dla wszystkożernych mediów ale i dla setek wytupów spod krzyża.


16 komentarze:

Ra pisze...

Śmierć tego dzieciaczka była tragedią, bezapelacyjnie. Jednak tak jak zauważyłaś tu już nie chodzi o pamięć o niej, tylko o kolejne pospolite ruszenie. Świeczek JPII już się nie stawia, Smoleńsk odchodzi w zapomnienie, Pani Joanna od Krzyża też gdzieś zniknęła wiec trzeba zrobić kolejne przedstawienie wplątując w nie tragicznie zmarłe dziecko. Ludzie zamiast zrobić coś naprawdę produktywnego, nie wiem zorganizować jakąś zbiórkę pieniędzy na cele charytatywne, aby pomoc jakiemuś innemu dziecku w potrzebie wolą wydawać pieniądze na maskotki, które zgniją pod śniegiem i na mrozie, znicze, które zaraz się wypalą, kwiaty które zwiędną. A przecież i tak najważniejsza jest pamięć. Powiedziałam kiedyś moim znajomym, po mojej śmierci niech nie kupują żadnych kwiatów ani świeczek, tylko niech przeznaczą te pieniądze na jakiś szczytny cel, dla mnie najważniejsze jest to, że nie zapomną, a świeczka w przeciwieństwie do tego co się ogólnie sądzi nie jest wyrazem pamięci.

masif pisze...

Wiesz, sądzę że dlatego tyle osób tam przychodzi bo przez te dwa tygodnie z żyli się z tym dzieckiem z nadzieją, że zostanie odnalezione żywe. A tu spadło na nich jak grom z nieba, że nie żyje. Mało kto wierzy w historię o progu.
Ludzie się po prostu wkurwi*i.

A to że wszystkiemu co się ruszało stawiamy pomniki to inna sprawa. Ale mi osobiście to nie przeszkadza. Niech sobie stawiają.

Dama Kier pisze...

Pewnie są tam tacy ludzie, którzy przyszli się za Madzię pomodlić, tacy realnie przejęcie, są też całe masy innych. To że ludzie są wkurwieni nie usprawiedliwia ich z niektórych zachowań, np starsza pani powiedziała do dziennikarza (Polsatu albo tvp 1) "gdyby to pan tam leżał to bym się śmiała" Szczerze wątpię, żeby taka osoba realnie cierpiała z powodu śmierci Madzi, zwłaszcza zupełnie obca osoba. Słychać nawoływanie do wymierzania kary na własną rękę oraz ideologie polityczne. Polecam przejrzeć materiały video na stronach tvp i tvn oraz na YT. To miejsca zaczyna się upolityczniać i zamieniać w placyk do wygłaszania ideologii, chyba nie o to chodzi prawda?

Dama Kier pisze...

Przykro mi masif, Twój komentarz system potraktował jako spam, musisz go napisać jeszcze raz.

masif pisze...

No tak, cenzura jednak jest :] Pytałem wcześniej, dlaczego nie opublikowałaś komentarza od osoby Kira (chyba taki miała nick)? Miałem podejrzenia o ACTA.

Swoją drogą zniknął także i Twój ostatni komentarz.

Sądzę że najuczciwiej jest publikować wszystkie komentarze. Oczywiście nie spam.

Dama Kier pisze...

Tak, jest cenzura bo to mój blog a nie strona komercyjna i mam prawo wybierać sobie komentarze. Niżej napisałam czego nie publikuje (przeczytałeś?) nie podoba mi się komentarz ad personam to wylatuje, mam tutaj do tego prawo. Skoro uważasz, że odrzucanie ścieków komnetarzowych jest jak ACTA to znaczy że chyba nie specjalnie interesowałeś się tematem ACTA? Nie mam zamiaru publikować wszystkich komentarzy i tak zostanie. Nie będę publikować wyzwisk czy bulwersów fanatyków, bo tacy też tutaj przychodzą. Komentarz Kiry miał mnie atakować z miejsca i nie pierwszy raz. Niektóre komentarze same wpadają do spamu czemu już nic nie zaradzę.

masif pisze...

A czy nie uważasz że przyjemniej było by się ponabijać, obnażyć głupotę i prostactwo takiej osoby niż ją spuścić do kanału?

No ale masz rację to w końcu Twój blog. A tamto to była tylko moja sugestia.

Dama Kier pisze...

Nie wiem czy warto po prostu. Może powinnam komentarze pełne epitetów publikować, gdy ich autorzy podpisują np jako "Polak patriota" albo "katolik", bo wiadomo że ani z jednym ani z drugim często nie mają nic wspólnego.

Kira pisze...

Mój komentarz wzięłaś za atak??? Sorry, pasuję... Współczuję.

Dama Kier pisze...

Tak dokładnie, jak przy pierwszym moim wpisie- o czym rozpisywałaś się na innym blogu- tak i tutaj. Też współczuję wiecznej stronniczości i przypisywania mi wszelkich negatywów.

Kira pisze...

Tu nie chodzi o żadną stronniczość, tylko o wmawianie innym ludziom, co myślą, co czują, etc. Jedni może i grają pod publiczkę, ale ta blogerka, do której podałam Ci link, naprawdę przeżyła śmierć Madzi. Nie pojmuję, dlaczego tyle w Tobie złych emocji, dlaczego moje pytania uznałaś za atak. Wybacz, nie zamierzam się narzucać.

Ra pisze...

Każdy odpowiada za swoje komentarze, tylko system wartości jest inny. Jeden będzie dumny z komentarza, który w oczach innych robi z niego idiotę inny będzie się wstydził bez powodu.

Dama Kier pisze...

No popatrz Kira! Udało się użyć synonimu słowa "niektórzy"? Udało się...szkoda że tym razem. Udało się zauważyć, że poziom emocji jest różny i nie każdy tam przeżywa tragedię Madzi a tylko emanuje złą energią. Może zamiast czytać blogi pooglądaj tv, poczytaj lokalne portale, zobaczysz, że nie tylko ja mam negatywne emocje (tobie zębów jadowych też nie wyjęto z tego co widzę:)) nie dziw się, że na wybuchy nienawiści ludzi z tego tłumu reaguję niechęcią, może wtedy coś pojmiesz o ile oczywiście, przestaniesz się odnosić do mojego bloga w pewien sposób.

Kira pisze...

Dopiszę tylko, że krytykowałam uogólnianie.

Dama Kier pisze...

A ja nie uogólniam, opisuje jedną z wielu grup.

Dobrochna pisze...

Odwieczna prawda powiada,że potrzebujemy chleba i igrzysk.Szkoda,że te igrzyska odbywają się z ogromną krzywdą ludzi dotkniętych tragedią, ale chyba dobrze,że z tego złego zrodzi się refleksja.Oby głębsza i wnikliwsza nad "popaprańce", jak nazywają czcicieli nieszczęść ludzkich dość liczne blogi.Serdecznie pozdrawiam.

Prześlij komentarz

Komentuj w miarę przyzwoicie. Jeśli masz zamiar dodać do mojej osoby kilka epitetów- daruj sobie, komentarz zostanie usunięty, chyba że przegniesz pałę, to pokaże innym jakim jesteś burakiem i komentarz pozostanie. Jeśli mentalnie masz 13 lat i chcesz napisać coś w stylu "boże ale ty jesteś gupia" to dorośnij, wróć i może wtedy Twój komentarz pozostanie. Jeśli chcesz tutaj toczyć pianę z katolickiej miłości do bliźniego- usunę Twoje wypociny. Jesteś anonimem? PODPISZ SIĘ! Mała nowelizacja- jeśli wpadasz tu tylko po to, by atakować wypowiadających się na moim blogu, pardon ale... wypadasz.