czwartek, 19 lipca 2012

To plaga, bunt czy następstwo?

Czy to jest jakaś plaga? Madzia, Szymon, chłopiec z Mrągowa, tu jakieś dziecko w siatce, tam jakieś dziecko w koszu, teraz znowu 24latka, która zniknęła tydzień temu razem ze swoim dwutygodniowym dzieckiem- odnalazła się, ale z martwym dzieckiem. Co się dzieje ostatnimi czasy? Moja prababcia mówiła, że kobiety tak robiły przed wojną, jakby nagle je coś opętało- jakby ją podświadomie przeczuwały. Kołtuny za to mówią, że to wina tabletek antykoncepcyjnych (ich "winą" byłby brak takich rewelacji..) oraz demoralizacji i upadku cywilizacji chrześcijańskiej miłości. Psychologowie i psychiatrzy mówią, że to wina życia w coraz większym stresie, matka powinna odpoczywać i mieć spokój, zwłaszcza zaraz po porodzie w razie ryzyka wystąpienia syndromu okołoporodowego... szkoda że psychologowie i psychiatrzy potrafią dawać puste rady a nie weryfikować rzeczywistość. Księża mówią to samo co kołtuny, lewica i liberałowie (część z nich)- że to brak możliwości aborcji oraz brak stwarzania matkom i ich dzieciom możliwości do godnego życia(z czym się na 70% zgadzam). Przyczyny ich decyzji nie znam, ale mniemam że każde z tych zdarzeń miało inną przyczynę i każda z historii, mogła się nie wydarzyć...ale taki kraj.

11 komentarze:

Knight pisze...

Tutaj matki i ich dzieci, a w Stanach kanibalizm i rozczłonkowane zwłoki. Świat wariuje, ludzie razem z nim. Proste wyjaśnienie.

Co do kwiatów - możemy sobie podać dłonie. Gdybym miał coś zielonego też pewnie by obumarło dość szybko.

Ra pisze...

A ja się niczemu nie dziwię, poważnie nic mnie nie zdziwi, bo jaki może być kraj w którym za największą z prawd bierze się wątpliwego pochodzenia książkę, która traktuje o niewidzialnym facecie żyjącym w niebie, który widzi i słyszy wszystko oraz każe za niestosowanie się do jego zasad...

Anonimowy pisze...

mnie się wydaje Damo, że media wszystko tak rozdmuchują wciąż, ciągle mówią o takich sprawach, bo jak pokazał przykład Waśniewskiej, oglądalność i nakład prasy wzrosły dzięki tego typu sprawom.

Hanna pisze...

Nic się nie dzieje bez przyczyny a tych jest tyle ile takich przypadków.Temat rzeka, Damo.Pozdrawiam

punkt-widzenia24 pisze...

Także uważam, że to częściowo "wina" mediów. Przypadków pewnie jest tyle samo co zawsze, może troszkę więcej, tylko dziennikarze zwietrzyli temat, dzięki któremu mogą powiększać poczytność swoich gazet nawet przez kilka miesięcy.
Z drugiej strony... zamachy w norweskim raju, ćwiartowanie zwłok w USA, strzelanina i 14 zabitych podczas premiery nowego Batmana... Świat pędzi i szaleje. Strach się bać co nas czeka.

Dama Kier pisze...

@To all. Uważam w takim razie, że jedyną osobą która miała rację była moja prababka i świat właśnie zmierza do jakiegoś przełomowego momentu, który zacznie się od jakiejś katastrofy- naturalnej bądź ludzkiej (wojny właśnie).

Zapiski denerwujące pisze...

@Dama Kier - obyś nie miała racji, a gdybyś już miała ją mieć, to ja poproszę najpierw dużego nuke'a prosto w Sejm, a zaraz potem prosto na mój łeb. Lepiej najpierw popatrzeć na coś z satysfakcją, a potem zginąć w trymiga, zamiast np. zdychać wskutek napromieniowania...

Maria-Dora pisze...

Damo Kier, niedawno pisałam o tym na blogu googlowym. Według mnie to problem zakazu aborcji połączony z pozostawieniem matek samym sobie, a jednocześnie wysokich wymagań wobec nich. W przypadku kobiet młodych, niedojrzałych, niezdolnych do uniesienia obowiązków opieki nad dzieckiem dochodzi czasem do tragedii.

Ra pisze...

I właśnie dlatego należałoby im dać wybór, którego się i obecnie odmawia...

Luka Wars pisze...

Kobiety mają szósty zmysł? Jeszcze pewnie chodzą po ścianach.

Myślę, że ostatnie wydarzenia z dziećmi są jedynie silnie podkreślane przez mass media i stąd bierze się wrażenie wielkiego upadku społeczeństwa. Zła wiadomość sprzedaje się lepiej, fakt. Można by rzec, że po akcji w Sosnowcu nastała moda na nagłaśnianie tego typu spraw. Nie ukrywajmy, że media spełniają jedynie oczekiwania odbiorców, ich głodu na tego typu negatywne informacje.

Sprawa od początku śmierdziała mi upadkiem etyki dziennikarskiej. Wystarczy wsłuchać się w słynny slogan - Madzia z Sosnowca. Rzetelność wyklucza obecność ładunku emocjonalnego. Społeczeństwo mamy jednak liche.

Nie chcę zagłębiać się w motywy kobiet (nie jestem psychologiem), ale podejrzewam, że każda z historii jest całkiem inna. Pewnie jakaś część morderstw jest wynikiem niedostępności aborcji, ale uważam to za marginalny powód.

Dama Kier pisze...

@Luka- a ja brak dostępu do aborcji uważam za jeden z głównych powodów... być może mam szósty zmysł co do tego, co czuje kobieta, ale po ścianach jeszcze nie chodzę bo na szczęście nie ma to związku.

Prześlij komentarz

Komentuj w miarę przyzwoicie. Jeśli masz zamiar dodać do mojej osoby kilka epitetów- daruj sobie, komentarz zostanie usunięty, chyba że przegniesz pałę, to pokaże innym jakim jesteś burakiem i komentarz pozostanie. Jeśli mentalnie masz 13 lat i chcesz napisać coś w stylu "boże ale ty jesteś gupia" to dorośnij, wróć i może wtedy Twój komentarz pozostanie. Jeśli chcesz tutaj toczyć pianę z katolickiej miłości do bliźniego- usunę Twoje wypociny. Jesteś anonimem? PODPISZ SIĘ! Mała nowelizacja- jeśli wpadasz tu tylko po to, by atakować wypowiadających się na moim blogu, pardon ale... wypadasz.