środa, 8 lutego 2012

PiS i jego PiSmakerzy


Zaczęłam drażnić robactwo na Salonie24, pomyślałam sobie – co mi szkodzi, a im już i tak nic nie zaszkodzi. Uśmiałam się, to lepsze niż drażnienie trolli gdzieś na Onecie. Napisałam kilka zdań nieprzychylnych elektoratowi PiS, zapomniałam że ten elektorat jest jak kał, ruszony strasznie śmierdzi. Zaczęło się paranoiczne wciskanie kombinacji klawiszy Shift + P oraz Shift + O i smrodzenie wyrażeniami niepasującymi do- już i tak beznadziejnych- wypowiedzi. Atak znikąd, z czarnej otchłani Internetu, następuje błyskawicznie. Jeden przychodzi i zwołuje innych, oni mu wtórują i powielają te same bzdury dodając coś od siebie. Zaczyna ich przybywać, pieklą się, walą wykrzyknikami… poczciwe, PiSowskie trolle, nie sposób się na nich zawieść jak człowiekowi potrzeba rozrywki. Znalazł się i człowiek o nicku Peacemaker, nick nieco chybiony bo to raczej PiSmaker miało być. „"Żeby się narodził faszyzm trzeba wpierw ogłupić tłum" - jedyne prawdziwe zdanie w całych twoich wyPOcinach.” Cieszę się, że w końcu przyznał mi rację w tym jak PiS opisuję.

Skąd oni się biorą? Rozrywają Internet na strzępy, plują, drapią, gryzą, kopią i ujadają, mają zbiorowe napady wścieklizny i nawet jak im człowiek lustro przystawi, czyli napisze o nich ich własnym sposobem, to dalej nie kapują. PiSowcy to większości katole i pewnie sobie do serca wzięli napominanie innych, zapomnieli jednak, że nim zaczną innych napominać i szukać drzazgi w oku rodaka, powinni sprawdzić czy nie mają belki w swoim. Ślepo zapatrzeni w prezia, niczym w Kim Dzong Ila Koreańczycy, PiSowcy próbują wmówić ok. 30 milionom Polaków, że są większością (ha ha!) że posiadają monopol na jedyną, uświęconą prawdę, że te miliony Polaków nie są Polakami tylko bolszewikami, POwcami, komuchami, żydami, masonami, zakamuflowanymi Goebbelsami, pedałami, nazistami, faszystami… no po prostu samym złem i ciut więcej. Opętany ten tłum a opętany tłum bywa niebezpieczny, Mikołaj Gogol napisał kiedyś

„Ludzie ograniczeni, a przy tym fanatycy, stanowią plagę ludzkości. Biada państwu, w którym tacy ludzie mają władzę. Są nietolerancyjni i pozbawieni wszelkich skrupułów. Uważają, że cały świat kłamie, a tylko oni mówią prawdę.”

My już wiemy, biada nam bo musimy ten syf znosić, znosić ich odgrażanie się zrobieniem z Warszawy drugiego Budapesztu. Cierpliwie słuchamy katolskich zabobonów, prawackich andronów, wyzwisk i pomówień, łgarstwa na mistrzowskim poziomie. Cierpliwość ma swoje granice, żeby oni czasem z ujadania nie przeszli  w PiSkliwe skomlenie, gdy będą definitywnie stłamszoną mniejszością.

8 komentarze:

Ra pisze...

"Skąd oni się biorą?" - od Boga

"Rozrywają Internet na strzępy, plują, drapią, gryzą, kopią i ujadają, mają zbiorowe napady wścieklizny i nawet jak im człowiek lustro przystawi, czyli napisze o nich ich własnym sposobem, to dalej nie kapują. " w imię miłości :)

Ra pisze...

Swoją drogą pierwsze zdania Twojego wpisu, przypomniały mi film 'Agora'. Twój plastyczny opis idealnie pokazuje, że w przypadku katolików nic się nie ziemia. Cały czas ta sama nienawiść w oczach ale to wszystko w imię miłości oczywiście :)

Anonimowy pisze...

Pełna zgoda z Autorką. Pozdrawiam

masif pisze...

Po pierwsze nie każdy katolik pała do każdego nienawiścią tak samo jak nie każdy z elektoratu PO jest potulnym barankiem. Nie uogólniajmy błagam! To takie samo uproszczenie jakby powiedzieć że każdy alkoholik to złodziej i każdy żyd jest bogaty.
Co prawda jest tendencja katalicko-rusofobiczna wśród PiSowców ale cóż, gdyby nie oni to było by nudno a Donek mógłby robić co zechce bo nikt by mu rączek linijką nie chlastał. Przecież nie zrobi tego ani Palikot który ma na głowie teraz lans na przyszłe wybory ani Miller bo on już w zasadzie zaniemógł.

Dama Kier pisze...

Oczywiście, że nie należy uogólniać a ja piszę o fanatycznych zwolennikach PiS, często zwanych właśnie PiSmakerami. To oni najczęściej wylewają morze żółci w Internecie. Specjalnie napisałam katole a nie katolicy,bo jest duża różnica między jednymi a drugimi.

masif pisze...

W takim razie ok.
Co do fanatyzmu to taka odmiana religii a w zasadzie wiary. Każda jego postać jest zła. W wersji politycznej mamy właśnie - nomen omen - bagno na wiejskiej.

Anonimowy pisze...

Ciesz sie ze ten atak to z plebani gdzie każdy proboszcz i reszta maja służbowo internety.Wiec dają odpór Reszta tam gdzie PIS ma największe poparcie nie ma bo albo"przyczyny techniczne" "nie musi mieć tego narzędzia szatana" lub nie wie "czym się to je" A dzieci czy wnuki nie maja ochoty pokazać.
To co widzisz pod murami Częstochowy ten kwiat narodu nie ma internetu a chętnie by cie zagryzł Cóz nie dość ze zęby nie te, to i narzędzi brak,

Dama Kier pisze...

Wnuki i dzieci tego kwiatu spod częstochowskich murów też robią swoje, to czasami rodzinna tradycja albo rodzinny biznes.

Prześlij komentarz

Komentuj w miarę przyzwoicie. Jeśli masz zamiar dodać do mojej osoby kilka epitetów- daruj sobie, komentarz zostanie usunięty, chyba że przegniesz pałę, to pokaże innym jakim jesteś burakiem i komentarz pozostanie. Jeśli mentalnie masz 13 lat i chcesz napisać coś w stylu "boże ale ty jesteś gupia" to dorośnij, wróć i może wtedy Twój komentarz pozostanie. Jeśli chcesz tutaj toczyć pianę z katolickiej miłości do bliźniego- usunę Twoje wypociny. Jesteś anonimem? PODPISZ SIĘ! Mała nowelizacja- jeśli wpadasz tu tylko po to, by atakować wypowiadających się na moim blogu, pardon ale... wypadasz.