czwartek, 5 stycznia 2012

Polskie absurdy. Przypadek 1

Na celowniku: Resort transportu

Wkrótce egzamin na prawo jazdy, stanie się porównywalny z niektórymi egzaminami, jakie musiałam przejść na swoich dosyć katorżniczych studiach. Zmiany, które zaproponowało grono kretynów, wydają się być efektem poniedziałkowego lub piątkowego wkurwienia na zakorkowane drogi. Po zmianie zasad egzaminu na prawo jazdy, korki zaczną się zmniejszać, bo nowych kierowców nie będzie przybywać jak kiedyś (może to i dobrze). Na miejscu "mądrych" głów z RT, pomyślałabym nad tymi, którzy prawo jazdy już mają, bo zdolności rajdowe niektórych posiadaczy tego dokumentu, przyprawiają o ból głowy.

1 komentarze:

Ra pisze...

Ja właśnie przez takie 'zdolności rajdowe' jednego z posiadaczy prawa jazdy musiałam oddać samochód do mechanika.

Prześlij komentarz

Komentuj w miarę przyzwoicie. Jeśli masz zamiar dodać do mojej osoby kilka epitetów- daruj sobie, komentarz zostanie usunięty, chyba że przegniesz pałę, to pokaże innym jakim jesteś burakiem i komentarz pozostanie. Jeśli mentalnie masz 13 lat i chcesz napisać coś w stylu "boże ale ty jesteś gupia" to dorośnij, wróć i może wtedy Twój komentarz pozostanie. Jeśli chcesz tutaj toczyć pianę z katolickiej miłości do bliźniego- usunę Twoje wypociny. Jesteś anonimem? PODPISZ SIĘ! Mała nowelizacja- jeśli wpadasz tu tylko po to, by atakować wypowiadających się na moim blogu, pardon ale... wypadasz.