piątek, 27 stycznia 2012

Lepsza Polska?

Był kiedyś taki program w tvp 1, „warto rozmawiać”. Program ów prowadził Janek Pospieszalski, jedna z tych postaci, z którymi definitywnie nie warto rozmawiać. Skąd więc taki tytuł dla tego publicystycznego gniota? Tytuł miał wprowadzać w błąd, zaciekawić, ściągnąć widza i mamić go kłamstwem serwowanym przez tego antypolaka i jego całą ekipę pomagierów. Goście zapraszani do studia byli bardzo skrupulatnie dobierani, ażeby opozycja nie powiedziała za dużo mądrych słów, które mogłyby przemówić widzowi do rozsądku i szlag by trafił Pospieszalskiego atrapę prawdy. Czasami gdy ktoś mówił za wiele Janko muzykant przerywał wypowiedź by głos oddać jednemu ze swoich. Pamiętam odcinek o aborcji, gdzie to lektor niemal krzycząc jak w nazistowskim materiale propagandowym, odzierał z godności biedne kobiety czytając jakieś słowa tzw świętych. Program zdjęto, ku mojej i wielu innych radości. Gdy jeszcze przemawiał ten „patriota”, powstawały niezliczone portale dla wojującej katoprawicy. Powstał Nowy Ekran, portal na którym sfery przykościelne znowu zajęły się tym, co im nie wychodzi i nie powinno być ich udziałem, czyli  publicystyką. Wymienianie innych portali sobie daruję, jest ich zatrzęsienie, to wszak wie każdy, kto się w temacie obraca. Dziś kiedy mowa o ACTA, kiedy ludzie wychodzą tłumami na ulicę by protestować przeciwko prawu hegemona zza oceanu, kiedy Tuskowej władzy grozi publiczny lincz i wywiezienie na taczkach, ci wszyscy tzw „publicyści” zacierają łapki i biorą się do pisania. Próbują swoich sił po raz kolejny, bo a nóż widelec, uda się Polaków i Polki naprowadzić na katoprawicowe idee i zaprogramować, uda się wprowadzić swoich do rządu i urządzić z Polski zdegenerowany kurwidołek. Stają niby z nami po jednej stronie, przeciw ACTA, przeciw Tuskowi ale mają w tym cel, wpakować nam na siłę swoje idee i wygrać kolejne wybory. Marzy im się złapać za łeb lewice i wtrącić do więzienia albo chociaż zaszyć usta, nicą czarną jak sutanna. Marzy im się dorwać gejów i lesbijki by ich odesłać pod elektrowstrząsy, co by szybciej się „wyleczyli” z choroby. Marzy im się rozprawić z ateistami urządzając jakąś krucjatę. Marzy im się wiele i teraz wydaje im się, że są bliżej realizacji marzeń, ale takiego w..a! Nie dostaną w łapy tego kraju, niech się przyzwyczają do faktu, że Polska tak ich jak i pozostałych. Prawo tutaj ma być dla wszystkich a nie dla niektórych, którym się tęskni za czasami Torquemady, którym się śni Polska feudalna gdzie pleban się przechadza jak szlachcic po salonach a po ulicach chodzi prawicowe gestapo. Nie dam się nabrać na ich solidaryzowanie na pokaż byle coś ugrać, bo nie urodziłam się wczoraj i nie jestem tak łatwowierna.
Prof. Zdzisław Krasnodębski, profesor katolików twierdzi, że Polacy to naród ogłupiony, nie chcący od życia nic więcej poza dobrą pracą w zagranicznej firmie, a co ma na potwierdzenie tej teorii? No przegraną PiSu, bo hasło „Polacy zasługuje na więcej” jakoś Polaków nie przekonało, czyli coś z nimi nie tak. Zdaniem profesora budowanie autostrad to nie jest osiągnięcie ważne w XXI wieku, trzeba się zająć robieniem ze zdolnych Polaków, szefów na miarę szefa Deutsch Banku albo Volksvagena i oczywiście tylko prawica, może w tym pomóc, no bo któż inny.

"Prof. Andrzej Zybertowicz jeździ po kraju, budując koncepcję coachingu patriotycznego. Mówi, że należy budować grupy o wrażliwości na sprawy wspólne. Ja miałem nadzieję, że katastrofa smoleńska oprócz strat przyniesie wyzwolenie ludzi z kategorii myślenia wyłącznie indywidualnego. Była widoczna przez pewien czas wzmożona aktywność, ludzie działali wspólnie, odczuwali wolność polityczną. Uważam, że należy pobudzić w młodych ludziach ambicje, tak żeby zaczęli myśleć: „nie chcemy już pracować przy zmywaku w Londynie, chcemy, żeby to do nas przyjeżdżano”, dalej „nie chcemy, by Niemcy narzucali nam swoją wizję historii najnowszej, ale chcemy, by oni uczyli się naszej wizji” . Powinniśmy wyzbyć się narodowych kompleksów i odbudować poczucie godności. W tym kontekście zupełnie nie mogę pojąć stosunku wielu Polaków do katastrofy smoleńskiej. Brak ambicji, o którym już wspominałem, wyraża się również w tej niepojętej dla mnie zgodzie na upokorzenie ze strony Rosjan. Po półtora roku nie wypada o tym mówić, ludzie starają się o tym zapomnieć. I to wtedy, gdy dwaj wybitni uczeni z uczelni amerykańskiej pokazują w badaniach, że oficjalna wersja wydarzeń jest po prostu z naukowego punktu widzenia niemożliwa. Kiedy mówi o tym Antoni Macierewicz, jego wypowiedź zostaje skwitowana stwierdzeniem, iż powinien poddać się badaniom psychiatrycznym. Co więcej, jest potulnie akceptowane przez opinię publiczną. Trudno szanować tę postawę."

Tak oczywiście, nie będzie Niemiec ani Anglik pluł nam w twarz, Smoleńsk nas połączy i wszyscy razem zbudujemy potęgę, niech do pracy zobliguje hasło „armaty zamiast masła” i wkrótce pokażemy ruskim gdzie ich miejsce. Oto oblicze prawicy, nie poprawa bytu tylko wzbudzanie w ludziach złości, wmawianie im bezsilności i wpieranie, że są niewolnikami europejskich narodów, które chcą nas zniszczyć… to mówią ludzie podający się za światowców. Marzy im się bogata Polska a jedyne co robią to permanentne wzbudzenie nienawiść i pogłębianie bajora w którym ugrzęźliśmy po pas, wszystko dzięki rządom właśnie prawicy. Żaden z tych profesorów nie zauważył prawidłowości, że małe państwa mocno religijne i nacjonalistycznie nastawione przegrywają na arenie międzynarodowej, że są zepchnięte na margines głównie dzięki własnym staraniom, są biedne i przypominają bardziej burdel niż kraj. Pan profesor chyba chciałby się wzorować na USA, ale zdaje się że pomylił realia no i techniki. Pan profesor w manii Macierewicza widzi dobre chęci i czysty patriotyzm, pan profesor może sam wymaga konsultacji ze specjalistą? Byle nie przedstawicielem polskiej polonii z USA, z której to pochodzą ci „wybitni” specjaliści od katastrofy smoleńskiej, bo polonia oddała 83% głosów na PiS.

"Albo Amerykanie: czasem bardzo mało wiedzą o świecie, ale są patriotami, wiedzą, że ich kraj musi być numerem jeden. Pamiętam, jak w czasie ataku na WTC byłem w na jednym z uniwersytetów w stanie Nowy Jorku. Młody Amerykanin, który mnie wiózł mnie z hotelu busikiem, powiedział, że „my tego nie puścimy płazem, teraz będzie odpowiedź”. Ja tę reakcję zestawiam z reakcją na Smoleńsk, nawet nie zakładając, że to zamach. Rzadko słyszę od Polaków „nie, tak nie możemy tego zostawić, to śledztwo powinno być poprowadzone inaczej”.

Tak, przecież Smoleńsk był zamachem! I to równym z 9.11. Dlaczego my nie odpowiedzieliśmy Rosji czołgami? Dziwi się „mądra” profesorska głowa, a ja się dziwię że tacy ludzie mogą tak bez skrępowania i konsekwencji siać dezinformacje która dzieli naród, dzielenie narodu dla mnie zasługuje na karę. Pewnie ktoś sobie pomyśli, jak ona może tak pisać o człowieku z tytułem profesora, jak może używać w stosunku do niego słowa mądry umieszczonego w cudzysłowie. A no mogę, Kaczyński jest dr, i to – na domiar złego- nauk prawnych a czy jest mądry? Sami sobie odpowiedzcie.

„Ale ma pan rację, decydujące są elity. Jednak mniejszość polityczna nie może rządzić bez większości, tymczasem ta większość upaja się Kubą Wojewódzkim i Nergalem.”

Tak, biedna i mądra mniejszość zdana jest na większość, którą rządzą poplecznicy zła, słudzy szatana i przyjaciele masonerii. Z resztą Nergal to przecież sam szatan, mami młodzież a ta później głosuje na Palikota- antychrysta. Oto przyczyna biedy w Polsce, nie podziały, nie konflikty, nie prawicowe, niehonorowe zagrania, tylko Nergal i Wojewódzki, no i pobłażliwość dla Rosji. Gdzie są zatem te polskie elity? Ta nasza młoda nadzieja?

"Na szczęście jednocześnie kształtuje się opozycja. Ludzie, którzy poszli na Marsz Niepodległości, są jej ważną częścią. Dzisiaj młodzi myślący i mający odrobinę ambicji, nie mogą zaakceptować dzisiejszej sytuacji politycznej. Trudno im się zgodzić na oglądanie programów politycznych, w których komentuje się strój ministra Nowaka, nie podoba im się sprowadzanie polityki do „Szkła kontaktowego”. Moim zdaniem te nastroje sprzeciwu będą narastać.”

Młoda nadzieja, elita, światło narodu polskiego chodzi na marsze niepodległości, rzuca cegłami i niszczy wozy transmisyjne, w imie buntu wobec zła oczywiście. To jest to pokolenie, co homoseksualnych ludzi zrównuje z pedofilami i zoofilami, co szarpie dziennikarzami od Lisa, co chce bić krzyżem po głowach. To pokolenie, co nazywa aborcję holocaustem, kładzie nacisk na wielodzietne rodziny wbrew rozsądkowi i sprzeciwia się antykoncepcji porównując ją do patologii w najgorszej formie. To samo pokolenie co jedzie na zmywak, by po powrocie pokazać swoją ksenofobie. To samo pokolenie, które chętnie by dało na tacę ale powiesiło by Owsiaka za Woodstock. Dziękuję bardzo za takie „światło” narodu.

„Przypominają mi się słynne słowa Donalda Tuska, że „polskość to nienormalność”. Ja bym go chętnie zapytał, czy on naprawdę tak sądzi, bo przecież czasem mówi się coś tylko po to, by zwrócić na uwagę na pewne problemy, uzmysłowić słabości. Wydaje mi się jednak, że on może tak naprawdę myśleć. Bo kiedy sprecyzujemy, że chodzi o tę polskość, która dobijała się o niepodległość, która dążyła do stworzenia niezależnego bytu politycznego, to może by potwierdził te słowa. Polskość bijąca się o niepodległość – to dopiero nienormalność… Wtedy łatwo pogodzić się, że miejsce "normalnej" Polski i znormalizowanej polskości powinno być w np. w imperium, czy federacji, europejskiej.”

Jak myślicie? Co będzie dalej? Ludzie wyszli na ulice, przeciw Tuskowi, w kraju panują zatem warunki jak w inkubatorze, w którym się rozmnaża m.in groźne wirusy. Spodziewam się powodzi takich teksów, które mają nas przekonać, że to prawa strona ma zawsze rację a my się mylimy, bo zwiódł nas Tusk (na którego ja nie głosowałam), Nergal oraz Wojewódzki. Niechciane przez nich idee, utożsami się z Unią i Tuskiem, z ACTA i interesami zagranicznymi, będzie pole do popisu a naród stanie przed testem, czy jest skłonny naprawić kraj czy pozwoli na chaos? Zasypią nas groźnymi widmami uzależnienia od Niemiec, zagrożenia ze strony Rosji, zalaniem wpływami z Izraela i USA, na co będą wskazywać jako dowody? Na obecne wydarzenia. Co się będzie kryło za tym wszystkim? Ich odrażająca ideologia i kontrola obywatela, bo dupowłaztwo wobec zagranicy pozostanie bez zmian. Boicie się nowych uprawnień NIK i cenzury Internetu? To wyobraźcie sobie Polskę jak z książki Jacka Piekary, z religijną policją, służbami wywiadu przypominającymi Inkwizycję i megacenzurą. Żeby to wszystko osiągnąć wystarczy kilka kroków- pierwszy to wygrane wybory a drugi to wyjście z UE, resztę sobie dopiszcie. Mogłoby nie być podziałów, moglibyśmy się dogadać, ale oni nie odpuszczą, oni czyli przydupasy prawicowych polityków i Kościoła.

1 komentarze:

Ra pisze...

ACTA w rzeczywistości spowodowało dużą regresje poparcia dla rządu Tuska. Co do ACTA mam swoją teorię. A co do rządu - z dwojga złego nadal wolę Tuska. Jeśli marzy się o wolności należy przypomnieć sobie idee państwa policyjnego propagowaną przez braci Kaczyńskich jako jedyną słuszną. Coś jeszcze ? Tak - Palikot na prezydenta!

Prześlij komentarz

Komentuj w miarę przyzwoicie. Jeśli masz zamiar dodać do mojej osoby kilka epitetów- daruj sobie, komentarz zostanie usunięty, chyba że przegniesz pałę, to pokaże innym jakim jesteś burakiem i komentarz pozostanie. Jeśli mentalnie masz 13 lat i chcesz napisać coś w stylu "boże ale ty jesteś gupia" to dorośnij, wróć i może wtedy Twój komentarz pozostanie. Jeśli chcesz tutaj toczyć pianę z katolickiej miłości do bliźniego- usunę Twoje wypociny. Jesteś anonimem? PODPISZ SIĘ! Mała nowelizacja- jeśli wpadasz tu tylko po to, by atakować wypowiadających się na moim blogu, pardon ale... wypadasz.