Napisałam niedawno o męskich lesbach (podkreślam LESBACH). Nie długo musiałam czekać na fankę, która poświęciła mi całkiem sporo uwagi, tworząc dzieło jakościowo przypominające jednak sosy produkcji "tesco"... te z najniższej półki.
Pisząc o męskich lesbach, zapomniałam dodać, że są one trochę jak bezzębne jaszczurki, chcą gryźć ale nie mają czym. Ich sposób bycia m.in tym się przejawia, że krytykować chcą ale na krytykę siebie samych nie pozwolą bo-UWAGA- jeszcze przypierdolą, jak rasowy facet. Przekonane o swojej doskonałości, złudnej niestety i nadmuchiwanej- bo wynikającej z kompleksów- spróbują Ci podgryźć nogawki.
Zapomniałam też napisać jasno, że męskie lesbijki mogą być ok, ale męskie lesby już nie (lesba a lesbijka różni się tak samo jak gej a pedał) W sumie moja fanka, zarzuciłam mi iż piszę bzdury, opisując powszechnie panujące przekonanie o gejach. Niestety- zmierzenie się z rzeczywistością, jest dla niektórych zbyt ciężkie, podobnie jak czytanie ze zrozumieniem.
Tutaj wpis poświęcony mojemu elaboratowi:) Dziękuje męskiej lesbie (i ekipie) za reklamę, za pewne ma też od groma antyfanów, toteż liczę na ich przyjazne zdania. Panie odziane w garnitur w trzech częściach pewnie osobiście się tutaj nie pokażą. Musze im przyznać, na interpunkcji znają się lepiej niż ja, ale interpunkcją nie wszystko się da nadrobić.
P.S.
Ponoć "zripostował" mnie mężczyzna, aczkolwiek ja tam widzę masowy najazd armii "homoseksualistów" nie radzących sobie z pewnymi sprawami.
Prawicowa ekstrema o neonazistowskich ciągotach
-
Przeglądałem nieco tak zwane sociale i wychodzi na to, że niejaki Karol
Nawrocki, obecny szef tzw. IPN, ma być (lubCzytaj dalej
9 minut temu
28 komentarze:
Jestem po Twojej stronie :)
M.K
Tylko w tym temacie, aczkolwiek dzięki.
Niekoniecznie tylko w tym :)
Żałuję, że nie mam konta na bloxie, mają przewagę, że strona przeciwna nie przedstawia swojego stanowiska :P
Nie ma rozróżnienia na lesbijki i lesby, gejów i pedałów. Polaków i polaczków, Romów i Cyganów. Mnie nauczono że są ludzie i parapety. I bardzo się starasz o klasyfikacje w gronie tych ostatnich.
Bo blox jest tak ekskluzywny ze tam mogą konta zakładać tylko lesby (męskie i homoseksualiści.
bigulebu, popisałeś się tym o czym napisałam:) Dzięki! Mi to lata i powiewa, Ty natomiast potwierdzasz teorię. Stereotypy są złe a ludzi nie dzielicie? Tak twierdzicie. Tylko, że komentarzami i swoimi wpisami temu zaprzeczacie.
"Bo blox jest tak ekskluzywny" tak, dziecko z piaskownicy sypnęło piaskiem, ale do oczu mi doleciało:) Zapraszam do zapoznania się z kolejnym wpisem, za kilka godzin pojawi się na moim blogu. Dotyczy drażliwego tematu.
1. Jacy wy? ja jestem ja i pisze za siebie i jeśli mi odpowiadasz to poproszę o nie upychanie do którejś z wielu swoich szufladek. Mogę się nie zmieścić i przytrzaśniesz mi paluszki.
2.Gdzieś napisałem że nie dzielę? dzielę, każdy ma indywidualną przegródkę, nie ma selekcji na narodowość, orientację czy płeć. Znam zbyt wiele osób które nie pasują do stereotypów. Podział na "ludzi i parapety" (albo ludzi i buców) jest dość uniwersalny i na szczęście zupełnie nie binarny, więc będę się go trzymał.
3. Narzekanie na brak konta jest jak narzekanie że nie można przełączyć tv bo pilot za daleko.
4. Mam odczucie że próbujesz być na siłę kontrowersyjna, co czyni cię tylko mniej ciekawą.
Jako "mniej ciekawa" persona, cieszę się, że jednak jestem dla kogoś na tyle ciekawa, by robić o mnie wpis:)
Pamiętam taki artykuł w gazecie o dziwnych zawodach. Np paniach testujących zapachy spod pachy. Też było ciekawe. Gracjan Rostocki jest na tyle ciekawy że wielu o nim ciągle pisze.
Oj widzę, że tu się działo. Wiecie co, jest coś takiego jak wolność słowa mówionego i pisanego i Dama z tego przywileju korzysta. Ten blog to jej przestrzeń i ma prawo na nim pisać co jej się podoba. Jak się komuś nie podoba, to już jego problem. A racje ma. No bo szczerze, środowisko homoseksualistów zabiega o równość o tolerancje itd itp, ale jak o to zabiega? Organizując tzw. 'parady wolności czy tam miłości' w których kto bierz udział? Z tego co widać właśnie takie osoby o jakich pisze Dama, sorry ale sami sobie ludzie robicie problemy. Takie parady tylko pokazują, że ludzie mają racje i że homoseksualiści to odmieńcy ( co notabene jest bzdurą). I tak właśnie ludzie postrzegają męskie lesbijki min. Ja w sumie sama nie rozumiem tej idei 'męskości' wśród takich kobiet(?). Gdybym była lesbijką właśnie kobiecość by mnie pociągała u innych ale z siebie też nie robiłabym na siłę faceta. Bo rozumiem - być kobietą i kochać kobietę - ale być kobietą, kochać kobitę i robić z siebie faceta? W każdej grupie są podgrupy w przypadku homoseksualistów też, są kobiece lesbijki i męscy geje i są męskie lesbijki i zniewieściali geje. Wg mnie jedna grupa, drugiej robi krzywdę, bo łatwiej społeczeństwu byłoby zaakceptować wychowującą dziecko parę lesbijek, które wyglądają jak kobiety, mówią jak kobiety i zachowują się jak kobiety niż dwie lesbijki do których dziecko w sumie nie wie czy ma mówić mamusiu czy tatusiu. I podobnie w przypadku facetów, mniej kontrowersji wzbudza 'typowo' wyglądający i zachowujący się facet.
I żeby nie było. Nie jestem żadnym homofobem.
Tak samo podam rękę kobiecej lesbijce, męskiej lesbijce czy kobiecie hetero. Nie będę sprzeciwiać się ustawą o związkach partnerskich,itd itp bo uważam, że każdy ma prawo do szczęścia. Ale mam swoje zdanie i będę je wyrażać, bo mogę nie rozumieć i nie popierać czegoś i to jest moje 'święte' prawo.
biulebu, niestety Ty jesteś mniej ciekawy niż Gracjan, dlatego o Tobie pisać nie będę, ale o grupie w której się znajdujesz- jak najbardziej. Myślę, że to temat ciekawszy niż Gracja czy Araniaa Wariat bo traktujących o jeszcze bardziej żenujących postaciach;)
Nie rozumiesz męskiej lesbijki (ja też nie, nie jestem nią więc na pewno nie rozumiem na 100%) Czy to jest powód żeby się nad nią pastwić albo mówić jej co ma robić i jak żyć?
Jeśli czegoś nie rozumiem i nie wchodzi mi to w paradę to albo próbuję zrozumieć albo przechodzę nad tym do porządku dziennego.
Wolność słowa nie jest zezwoleniem na pisanie każdej bzdury która do głowy wlezie.
Dosyć dziwne jest że wolności słowa domagają się osoby używające jej do szkalowania i szykanowania (nie mówię tu o autorce bloga która jest relatywnie umiarkowana w swoich zapędach)
"żeńscy" geje i męskie lesbijki mają sobie prawo egzystować bez wiecznego wytykania ich palcami i wmawiania im że samym swoim jestestwem psują komuś apetyt. Jak ktoś jest sobie ot tak, zwyczajnie brzydki, to nie podłazisz do niego prosząc żeby zrobi sobie operację plastyczną.
Słowo homofob; homofobia padło jak na razie 2 razy, zaserwowane przez RA i M.K. To też ciekawe i znamienne.
Ra, jak widzisz, jest taka grupka oszołomów, którym wolność słowa się nie podoba. Tzn oni by chcieli korzystać z jej pełni byle inni, się tym przywilejem nie cieszyli. Bardzo łatwo u nich o tworzenie stereotypów, choć rzekomo ze stereotypami walczą:) Zabawne jednostki.
Widzę bigulebusiu, że siedzisz tutaj już parę godzin. Ależ Ci musiało pójść w pięty:) Homoseksualny troll blogowy, nowa kategoria?
Damo Kier, o mnie pisało już kilka osób, mam na koncie kilka wywiadów i nagród i mogę dość śmiało powiedzieć ze jestem inspiracja dla pewnego grona osób parających się moim zawodem. Tak więc naprawdę nie wzrusza mnie kompletnie że jara cię że ktoś zdecydował się wyśmiać cię w internecie.
yeee, może ci się jakieś ciasteczka nie odświeżają:>? zaglądam se raz na godzinkę a pojutrze nie będę pamiętał ze tu byłem...
"a pojutrze nie będę pamiętał ze tu byłem... " Polecam w takim razie lecytynkę, poprawia pamięć:) Mam nadzieje, że w nocy nie będziesz miał koszmarów ze takim wielkim, wrednym homofobem w postaci Damy Kier:> Cieszę się, że masz na koncie kilka wywiadów i nagród, ja też mam sporo dokonań na różnych polach, tylko nie widzę sensu, by się nimi tutaj chwalić. Wiesz, nie wiem czy mnie jarasz, na pewno bawisz, za to ja jaram Cię maksymalnie, co pokazuje liczba komentarzy i ten "artystyczny wpis":)
bigulebu tak masz racje, że każdy ma prawo do egzystowania i wytykania palcami - ja nikogo nie wytykam. Nikt nie może nikomu narzucać jak się ma ubierać co mówić itd.i to jest prawda! Ale wiesz to ciekawe bo właśnie przez to, że nikt nikomu nic nie może narzucać, 'uczuliłam' się na męskie lesbijki. Tak się składa, że mam wielu znajomych wśród homoseksualistów i tak właśnie wśród męskich lesbijek. Podczas pewnego spotkania, rozgorzała dyskusja na temat tego kto z kim i dlaczego. Jedna dziewczyna, też lesbijka, ale kobieca, powiedziała że nie umówiłaby się z męską lesbijką. Oczywiście Panie w spodniach natychmiast na nią naskoczyły. Kobieca Pani stwierdziła, że właśnie kobiecość ją ujmuje i szuka kobiety, która wygląda jak kobieta i zachowuje się jak kobita. Panie w spodniach zaczęły wyzywać ją od rasistek ( tak rasistek) i stwierdziły, że ona koniecznie musi spróbować życia z męską lesbijką żeby wiedzieć jak to jest, bo ubiór nie odzwierciedla wnętrza. Męska lesbijka potrafi być subtelna i delikatna, czego kobieca nie nigdy nie negowała. Sęk w tym, że Panie nie potrafiły zrozumieć, że chodzi też o wygląd, bo na wygląd też się zwraca uwagę. Ktoś ma coś, co kogoś pociąga ktoś inny nie. Proste. I tak kobiety, które nie pozwalają sobie nikomu narzucić swojego zdanie narzucały je innym. Sorry ale ale to, że każdy może żyć jak chce powinno działać w obie strony.
* nie wytykania palcami - sorry, szybko pisałam
Ra - daremne twe trudy:) Wolność słowa jest ZAKAZANA, nie możesz mieć bloga, nie możesz się wypowiadać, no chyba że kochasz wszystkich homoseksualistów, takimi jacy są, w szczególności aktywistów. I niech Cię ręka boska czy inna broni, przed napisaniem o nich własnego zdania. Nie wolno urażać godności agresywnych, męskich lesb, one mogą urażać Twoją twierdzeniami typu "bo takie kobietki są głupiutkie i puściutkie" albo "bo one się boją mieć własne zdanie i styl" Pamiętaj, tak czyniąc, narażasz się na trwałe przyszycie stalowymi nićmi, ciężkiej łaty z napisem "HOMOFOB" -czasami zamiast tego jednego słowa, będzie 10 zdań:) Taki zamiennik, by słowo nie padało zbyt często. Ja już zostałam przypisana do jakiejś kategorii, całkiem niezły ubaw, zważywszy na to, że to dopiero początek blogowania:)
Dobranoc bleblalebusiu, życzę Ci jak najwięcej sukcesów w dziennikarstwie branżowym i podobnym:) Jak chcesz, wpadaj na mój blog częściej, może niektóre wpisy sprawią, że pomyślisz "pospieszyłem się z oceną"
P.S.
Mam nadzieję bigulebusiu, że swoim braciom i siostrom w ideologii, też wypominacie interpunkcję:) Bo spacerując po blogach homo aktywistów zauważyłam, iż moja tendencja do łykania przecinków i kropek jest niczym, w porównaniu z ich apetytem na końcówki w słowach, oraz gramatycznymi rzygowinami w całych zdaniach.
bigulebu czy do swoich sukcesów dopiszesz sobie też wywiad z Damą i posługiwanie się jej tekstem, zapewne bez jej zgody? A tak w ogóle czy nie boisz się, że polemika 'z jakąś tam zaczynającą blogerką' obniży Twój 'prestiż'?
Wiecie, (jak już zaobserwował bigulebu) naprawdę wiele mówiącym jest fakt, że jedynymi osobami, które używają słów "homofob" i "homofobia" są te, które próbują udowodnić, że nimi nie są. Jak na razie nikt tą straszliwą pałko-etykietką nie dowalił autorce ani jej wiernym fanom - może odrobina refleksji? Nikt tu nikogo nie oskarża o nienawiść czy strach wobec wszystkich homoseksualistów - co najwyżej o powierzchowność, uprzedzenia, płytkość i egocentryzm.
Kumiho, nie trzeba używać słowa "homofobia" można napisać kilka zdań w zamian. Powierzchowność? Czyja? No tak, nie zauważyłam "głębi duszy" męskich lesb. Oskarżenia o płytkość i egocentryzm, oraz powierzchowność są cudne, to właśnie kwintesencja homo aktywistów:) Nie wiedzą jeszcze z kim piszą, kogo atakują, kim jest ta osoba,ale jeśli napisze coś o homo i "homo", to ruszy gówno a ruszone gówno niestety śmierdzi. Ktoś tam, pod wpisem na temat mojego elaboratu, stwierdził że wpierdol mi się należy- genialne! Mam nadzieje, że autor wpisu tego komentarza nie usunie:) Trochę też żałosne, jak myślałam, że twardziele z internetu istnieją tylko wśród dzieci z gimnazjum, nastolatków z problemami i skrajnej prawicy, okazuje się że twardzielki z internetu wśród "męskich lesb" też istnieją. W rzeczywistości, raczej dobrze sobie radze z atakiem fizycznym na swoją osobę, toteż takich twardzielek z internetu jestem niezmiernie ciekawa:)
@Ra,
Twoja anegdota z lesbijkami ma sens, gustu się na silę nie przeskoczy, to też nie powód żeby oceniać wszystkich jedną miarką, ale tu się z tobą zgodzę, dziewczyny źle zrobiły piętnując znajomą.
Co do tego:"bigulebu czy do swoich sukcesów dopiszesz sobie też wywiad z Damą i posługiwanie się jej tekstem, zapewne bez jej zgody? A tak w ogóle czy nie boisz się, że polemika 'z jakąś tam zaczynającą blogerką' obniży Twój 'prestiż'?"
To już trochę jedziesz po bandzie. Dama mi wytyka że nie jestem dość ciekawy żeby o mnie pisać. Słabe bo mając mojego maila i IP może bez problemu wygooglować kim jestem, czym się zajmuje i jaki mam dorobek. Ale po co. Skoro nie potrafiła sprawdzić że Navaira to facet to dlaczego miała by się trudzić z bardziej skomplikowanym szperaniem w necie. O swoją osobę się nie martwię, gdyby tak było nie pisał bym ze swojego oficjalnego konta. Taki atak jest po prostu kompletnie nie trafiony. Zresztą, nie za bardzo widzę potrzebę tłumaczenia się. Notka na blogu wyśmiewająca moje treści nie działała by na mnie jak balsam, nawet gdybym nic w życiu zauważonego nie zrobił.
W każdym razie dziwię się że się daję wciągnąć w offtop. Dyskusja była chyba o czymś innym?
@Damo,
Ja, jako dyslektyk który bardzo walczy ze swoją pisaniną nieczęsto wytykam błędy gramatyczne czy ortograficzne, a najmniej interpunkcję, z którą sam mam spore kłopoty. Pewnie mnie pomyliłaś z Navaira. Najpierw Navaira jest lesbą, teraz ja jestem nim... To chyba wystarcza za jakikolwiek komentarz.
Ale ludzia, odpuście sobie teksty "Jesteś głupia" bo to mooocno słabe.
bigulebu, wygoglowałam że jestem nawet na facebooku:)Ile osób powiela zachwyt kilku homo, nad moim ELABORATEM? To miłe, zastanowię się co prawnie z tym fantem zrobić, przecież jeśli wam wszystko wolno, to ja czekam na potknięcie, bo w takim razie mi też wszystko wolno w tym samym stopniu;)
Dobranoc.
Prześlij komentarz
Komentuj w miarę przyzwoicie. Jeśli masz zamiar dodać do mojej osoby kilka epitetów- daruj sobie, komentarz zostanie usunięty, chyba że przegniesz pałę, to pokaże innym jakim jesteś burakiem i komentarz pozostanie. Jeśli mentalnie masz 13 lat i chcesz napisać coś w stylu "boże ale ty jesteś gupia" to dorośnij, wróć i może wtedy Twój komentarz pozostanie. Jeśli chcesz tutaj toczyć pianę z katolickiej miłości do bliźniego- usunę Twoje wypociny. Jesteś anonimem? PODPISZ SIĘ! Mała nowelizacja- jeśli wpadasz tu tylko po to, by atakować wypowiadających się na moim blogu, pardon ale... wypadasz.