czwartek, 15 listopada 2012

Propaganda pro life w TVN.

Ukryta Prawda...tzn ukryta patologia. 10 typowych objawów pro lifowego terroryzmu w TVNowskim programie.

  1. Wszyscy ze wszystkimi sypiają i nie używają antykoncepcji
  2. Następuje cudowne poczęcie, najczęściej ojcami są wujkowie, kuzyni, ojcowe, koledzy z pracy, sąsiedzi i gwałciciele lub faceci chorzy psychicznie (dzisiejszy odcinek).
  3. Kobiety wpadają w głęboką depresję, ale nagle całe otoczenie oferuje im pomoc, jest awwww, ochh i sweeet.
  4. Następuje happy end z wózeczkiem w tle, ewentualnie dziecko zrobione w szczęśliwym gwałcie czy stosunku kazirodczym zostaje oddane do adopcji i wszyscy są szczęśliwi.
  5. Pomoc społeczna zawsze jest wzorowa, samotne matki dostają kupę kasy i pełną pomoc od państwa, sądy zawsze stają po ich stronie.
  6. Nigdy nie padają słowa „usunąć ciąże” tylko „usunąć dziecko”.
  7. Od dramatu totalnego rozpadu psychicznego, urwanych studiów i biedy zawsze gorszy jest syndrom post aborcyjny.
  8. Główne bohaterki to kobiety o super mocnej psychice, każda z nich na koniec programu błyskawicznie wraca do normy i podskakuje z radości na widok dziecka, którego wcześniej nie chciała- cudowne uzdrowienie.
  9. Gwałt czy kazirodztwo to rodzaj normalnego stosunku seksualnego.
  10. Wszystkie kobiety inaczej myślące, czy mężczyźni inaczej myślący są przedstawiani w złym świetle.
Poza ukrytą prawdą są jeszcze Rozmowy w Toku, gdzie prowadząca wraz z zaproszonymi gośćmi, stosuje rodzaj terroryzmu emocjonalnego i zalewania się łzami w rozczuleniu nad zamrożonymi blastulami (odcinek o In Vitro). Ukryta Prawda non stop stara się nam pokazać, że macierzyństwo- czy to chciane czy przymusowe, zawsze jest cudowne i nie ma innej opcji. Niezależnie od okoliczności w jakich bohaterki zachodzą w ciążę, oraz z kim- zawsze jest to wielkie szczęście i nawet cierpiąca psychika nie jest żadną przeszkodą, bo wraz z porodem błyskawicznie mija. Czekam zatem na odcinek, gdzie bohaterka radośnie umrze rodząc, oraz gdzie postać bohaterki będzie wzorowana na Katarzynie W. tym razem jednak z kolejny happy endem- bo jak wiadomo, tylko Ukryta Prawda pokazuje realne życie.

3 komentarze:

Luka Wars pisze...

Rozmowy w toku o in vitro były kapitalne - szczególnie te fragmenty z kato-kobietami polecającymi naprotechnologię, pielgrzymkę do Częstochowy lub zadające pytania: Dlaczego bawisz się w Boga?

Dama Kier pisze...

@Luka Wars
Tak, ten odcinek mnie powalił na łopatki, nawet zaczęłam coś o nim pisać, muszę dokończyć i opublikować.

Ra pisze...

Cholera a ja tego nie oglądałam :(:(:( cóż na następne "In vitro Drzyzga show" biorę urlop :P:P

Prześlij komentarz

Komentuj w miarę przyzwoicie. Jeśli masz zamiar dodać do mojej osoby kilka epitetów- daruj sobie, komentarz zostanie usunięty, chyba że przegniesz pałę, to pokaże innym jakim jesteś burakiem i komentarz pozostanie. Jeśli mentalnie masz 13 lat i chcesz napisać coś w stylu "boże ale ty jesteś gupia" to dorośnij, wróć i może wtedy Twój komentarz pozostanie. Jeśli chcesz tutaj toczyć pianę z katolickiej miłości do bliźniego- usunę Twoje wypociny. Jesteś anonimem? PODPISZ SIĘ! Mała nowelizacja- jeśli wpadasz tu tylko po to, by atakować wypowiadających się na moim blogu, pardon ale... wypadasz.